Pytanie |
Mam 43 lata i od niedawna zacząłem mieć problemy z czytaniem. Nigdy wcześniej nie nosiłem okularów. Po wizycie u okulisty mam receptę na okulary do czytania. Wada nie jest duża – czy muszę nosić okulary? |
Odpowiedź |
Zawsze należy stosować się do zaleceń lekarza okulisty. Właściwa korekcja wzroku na wczesnym etapie prezbiopii jest bardzo ważna, gdyż pozwala nie tylko zachować komfort widzenia (tutaj: czytania), ale również pozwala spowolnić proces pogłębiania się wady. |
Pytanie |
Mam 40 lat. Od kiedy pamiętam noszę okulary – jestem krótkowidzem. Po ostatnim badaniu oczu usłyszałem, że muszę zacząć nosić też okulary do czytania. Jakoś nie wyobrażam sobie ciągłej zmiany okularów... |
Odpowiedź |
W sytuacji, kiedy trzeba wzrok korygować inną mocą do dali a inną do bliży każdy użytkownik okularów ma do wyboru 3 opcje:
- Może używać 2 pary okularów i zmieniać je w razie potrzeby. Plusy tego rozwiązania – brak, minusy – konieczność noszenia przy sobie 2 par, można je łatwo zapomnieć zabrać ze sobą, zostawić;
- Może używać 1 pary okularów tzw. dwuogniskowych, które pozwalają widzieć wyraźnie bliż i dal. Plusy: nie trzeba nosić przy sobie 2 par; minusy – nie umożliwiają widzenia na odległości pośrednie, na soczewkach widać tzw. segment do bliży, czyli obszar przez który patrzymy na odległości bliskie, co nie wygląda zbyt estetycznie. Jest to rozwiązanie dość wiekowe i zastępowane jest na całym świecie przez propozycję nr 3;
- Może używać okularów z soczewkami progresywnymi, które zapewniają widzenie na wszystkie odległości. Plusy: nie trzeba nosić przy sobie 2 par okularów, widzimy w nich wyraźnie na każdą odległość, są estetyczne. Minusy: Zbyt mała wiedza potencjalnych użytkowników na temat soczewek progresywnych.
|
Pytanie |
Słyszałam, że jak ktoś zaczyna nosić okulary progresywne to musi się do nich przyzwyczaić, że obraz w nich pływa i żeby patrzeć na boki to trzeba kręcić głową. |
Odpowiedź |
Pewnie ma Pan/Pani na myśli proces tzw. adaptacji do soczewek progresywnych, czyli po prostu przyzwyczajenia się i nauczenia, jak patrzeć przez tego rodzaju soczewki. Są one dość specyficzne i rzeczywiści trzeba nauczyć się przez nie patrzeć, ale nie jest to nic trudnego ani długotrwałego. Obecnie w sprzedaży znajdują się nowoczesne, zaawansowane technologicznie soczewki, do których można się przyzwyczaić w krótkim czasie a proces przebiega łagodnie i bezproblemowo. W najnowszych soczewkach rogresywnych pływanie obrazu jest zminimalizowane a komfort ich użytkowania pozwala zapomnieć szybko o drobnych niedogodnościach przy pierwszym z nimi spotkaniu. |
Pytanie |
Słyszałem, że soczewki progresywne są bardzo drogie, czy to prawda? |
Odpowiedź |
Kwestia bycia drogim czy tanim, to rzecz względna. Okulary progresywne kosztują od kilkuset złotych wzwyż, w zależności od rodzaju wybranych szkieł tj. ich stopnia zaawansowania technologicznego - konstrukcji, która bezpośrednio wpływa na komfort widzenia oraz rodzaju materiału użytego do ich wykonania. Kupując jedną parę szkieł progresywnych ponosimy podobny koszt jak przy zakupie 2 par okularów jednoogniskowych. |
Pytanie |
Lekarz okulista powiedział mi, że mam prezbiopię. Co to za choroba? |
Odpowiedź |
Prezbiopia nie jest chorobą. Jest to naturalny proces fizjologiczny polegający na starzeniu się soczewki ocznej – staje się ona mniej elastyczna, a przez to oko ma mniejsze zdolności do szybkiej i bezproblemowej zmiany ostrości podczas patrzenia na różną odległość. Prezbiopia pojawia się zwykle po 40-tym roku życia – nie jest to jednak zasada, ponieważ wiek wystąpienia prezbiopii zależy od już istniejącej wady wzroku, wielkości źrenicy (i związanej z nią głębi ostrości) oraz od tego, jakie zadania z bliska wykonuje najczęściej dana osoba, jakiego używa oświetlenia itp. |